środa, 30 stycznia 2013

WITAMINA C ZAMIAST SZCZEPIONKI PRZECIW GRYPIE-CZY TO MOŻLIWE?

     Naturalna witamina C doskonale przyswaja się i wchłania w głąb komórki. Kwas askorbinowy połączony tutaj jest z substancjami towarzyszącymi- bioflawonoidami. Jego działanie jest trwalsze i znacznie wydłużone.                                                                                                                                         

Witamina C 500, C100 firmy CaliVita
dzięki metodzie ,,delayed release'' wchłania się do 16 godzin, działając cały czas w organizmie. Podczas przeziębienia poziom tej witaminy w naszym organizmie spada o połowę, a stosowanie antybiotyków jeszcze bardziej obniża jej ilość, osłabiając układ odpornościowy.



    
Szczególnie ceniona za właściwości przeciwzapalne, porównywana jest do szczepionki przeciwnowotworowej i przeciwgrypowej 

Podanie kilku sztuk witaminy C500/C1000 powoduje cofnięcie się popularnych infekcji takich jak np.przeziębienie, będących jeszcze we wczesnym stadium. Jednak przyjmowanie naturalnej witaminy C profilaktycznie w okresie jesieni i zimy uchroni nas od dolegliwości grypowych lub przeziębień.


 Witamina C skutecznie:
-podnosi odporność całej rodziny, przeciwdziała przeziębieniom, infekcjom czy wirusom;
-pomocna we wszystkich kuracjach antynowotworowych;
-dla alergików i w astmie jako doskonały naturalny środek przeciwzapalny;
-dla osób z dolegliwościami układu sercowo-naczyniowego, do wspomagania obniżania cholesterolu, wzmacniania mięśnia sercowego, przeciwzakrzepowo;
-dla osób przyjmujących aspirynę, antybiotyki, sterydy, hormony oraz inne leki.

 
Nie każda witamina C zastąpi szczepionkę przeciw grypie. Nie polecam syntetycznej witaminy produkowanej w fabrykach. Jej działanie jest bardzo ubogie, a wchłanialność niska.



Zima jeszcze trwa, więc może warto wzmocnić odporność organizmu naturalną witaminą C.

KOENZYM Q10 TO ,,KARDIOLOGICZNA WITAMINA''

Koenzym Q10 to ,,kardiologiczna witamina'' i pierwsza pomoc dla serca.
Reguluje jego pracę i nazywany jest ,,iskrą w małych elektrowniach'', bez których życie komórki, a zatem i człowieka byłoby niemożliwe. Po 30 roku życia zmniejsza się ilość wytwarzanego w organizmie unichibion. Spadek ilości koenzymu Q10 poniżej 70% dziennego zapotrzebowania , prowadzi do śmierci.

        

Kiedy zaleca się uzupełnianie koenzymu Q10:
-w niewydolności mięśnia sercowego, w dusznicy bolesnej, w angina pectoris;
-w stanach przedzawałowych i po zawale- zwiększa dotlenienie komórek;
-przy nieprawidłowo działającym układzie krwionośnym, przy nadciśnieniu;
-jako uzupełnienie leczenia owrzodzeń jelit;
-wspomagająco w przypadku infekcji spowodowanej grzybami Candida albicans;
-w leczeniu zaburzeń funkcji mózgu [anomalie związane z schizofrenią i chorobą Alzheimera/Parkinsona],
 w leczeniu stwardnienia rozsianego;
-dla chorych na cukrzycę oraz na choroby tarczycy;
-przy parodontozie;
-przy schorzeniach dróg oddechowych: z astmą, rozedmą i alergią wziewną;
- w nowotworach i podczas chemioterapii;
-w chorobach hormonalnych np.nadczynność i niedoczynność tarczycy i inne;
- w celu zwiększenia wydolności fizycznej.

      Koenzym Q10 wyprodukowany wg najwyższych norm GMP, jest całkowicie bezpieczny- w żadnej dawce nie jest toksyczny, nie powoduje skutków ubocznych.


Certyfikat GMP sprawia iż najlepszy jakościowo ubichinon na naszym rynku to Super Coenzym Q10 Plus firmy CaliVita International.
Moc działania zawdzięcza swojemu roślinnemu pochodzeniu. Obok cennych substancji- unichinion o zawartości energii roślin, swoją moc zawdzięcza również współdziałaniu zawartych w nim składników tzw. antyoksydantów. To sprawia iż roślinny Coenzym Q10 działa aż sześciokrotnie mocniej niż porównywalne tego typu produkty z wątroby wołowej, które są znacznie słabsze. Subligual CoQ10 można umieścić pod językiem, aktywne składniki tabletki wchłaniają się
szybciej i skuteczniej do organizmu, gdyż trafiają do krwiobiegu bezpośrednio za pomocą naczyń krwionośnych znajdujących się w jamie ustnej.

    ,,Każdy z nas ma jedno serce, a postępujemy tak, jakby czekało ich jeszcze kilka w zapasie''
                                                                                     dr Bożena Flis-Raniowska

wtorek, 29 stycznia 2013

CZY NIEDOBÓR CHROMU MOŻE SPOWODOWAĆ CUKRZYCĘ?

        Chrom to niezbędny do życia składnik odżywczy. Jego niedobór jest powszechny w tzw. ,,zamożnych społeczeństwach'', m.in. z powodu wyjałowienia gleby oraz spożywania wysoko przetworzonej żywności z nadmierną ilością cukrów.
      Chrom odgrywa istotną rolę w regulacji poziomu glukozy we krwi. Współpracując z hormonem trzustki-insuliną, bierze udział w rozwoju mięśni, kontroli masy ciała i pracy układu krążenia. Bez chromu insulina nie jest wstanie brać udziału w przemianach metabolicznych. U osoby chorującej na cukrzycę często występuje zjawisko insulino oporności, czyli brak wrażliwości komórek na działanie insuliny. Chrom pomaga przywrócić tę wrażliwość, w efekcie pozwala na prawidłowe funkcje insuliny w organizmie i wyrównanie poziomu glukozy. Z tego powodu może być pożyteczny dla diabetyków, szczególnie w początkowym stadium choroby. Przyjmowanie chromu może doprowadzić do zmniejszenia dawek insuliny lub innych leków.

     Chrom jest uważany za czynnik długowieczności, ponieważ korzystnie wpływa na czynność dehydroepiandrosteronu [DHEA] -ważnego hormonu młodości. Wysoki poziom insuliny hamuje działanie produkowanego przez organizm DHEA, w efekcie osoba ,,uzależniona od słodyczy'' wykazuje tendencje do szybkiego starzenia się. Z wiekiem zmniejsz się poziom DHEA. Starsze osoby powinny zadbać o odpowiednią ilość ,,biologicznie aktywnego'' chromu, aby poprawić funkcje mózgu, aktywność układu immunologicznego i siłę mięśniową.

     Po chrom sięgają też osoby  odchudzające się oraz kulturyści, ponieważ korzystnie oddziałuje na procesy przemiany materii- jednocześnie zmniejsza ilość tkanki tłuszczowej, stymuluje wzrost mięśni oraz zwiększa wytrzymałość na obciążenia [organizm szybciej się regeneruje].

     Naturalnie występujący chrom jest trójwartościowy i nie jest toksyczny nawet w ilościach 1000 razy wyższych, niż wynosi dzienne zalecane spożycie. Wysoce toksycznym i powszechnie znanym czynnikiem rakotwórczym jest natomiast chrom sześciowartościowy- postać chemiczna chromu, stworzona przez człowieka i nie występująca w naturze.

     Wszystkie suplementy chromu zawierają chrom trójwartościowy, dostępny pod postacią różnych związków chemicznych.Najbardziej znany- pikolinian chromu nie jest prostą cząsteczką- to kompleks nazywany chelatem, w którym trzy cząsteczki kwasu pikolinowego ochraniają jeden jon chromu. 
Wyniki wielu przeprowadzonych badań epidemiologicznych i klinicznych potwierdziły, że wszystkie chelatowe związki chromu są bezpieczne i nietoksyczne.

poniedziałek, 28 stycznia 2013

REKLAMA DŹWIGNIĄ HANDLU


       Człowiek XXI wieku siedząc w fotelu i ,,klikając'' kanałami swojego telewizora chłonie informacje działające na jego podświadomość o cudownych produktach ratujących zdrowie, likwidujących ból...

Postrzega reklamy mieszające w naszych głowach [ku uciesze przemysłu farmakologicznego-dochody rosną]
jako źródło rzetelnych i prawdziwych informacji. O ironio!

Oto kilka przykładów:

- Boli cię kręgosłup, głowa, zatoki, masz bóle menstruacyjne? Jest panaceum - Ibuprom.
  To  nieważne, że coś ,,strzeliło'' ci w kręgosłupie. Tylko Ibuprom! On ci pomoże. Na jakiś czas przytłumi ból, ale nigdy nie zlikwiduje wypadnięcia dysku- przyczyny twoich dolegliwości.

-Czujesz się źle, masz objawy grypy? Tylko Rutinoscorbin. On ci pomoże!
 
A przecież wiadomo nie od dziś, że wit. C [a tym bardziej lewoskrętny, syntetyczny kwas askorbinowy o wchłanialności 8-12% , nie zwalcza grypy, ani też nie działa zapobiegawczo, lecz tylko łagodzi objawy infekcji grypowej. Poza tym syntetyczna witamina C zakwasza nasz organizm i sprzyja tworzeniu kamieni w drogach moczowych złożonych z soli kwasu szczawiowego i moczowego.
 
Super manipulacją reklamową jest także wmawianie, że Panadol, Paracetamol, Efferalgan, Ferwex leczą. A przecież proces leczenia to proces przywracania zdrowia dla naszego organizmu, czyli wpływanie na przyczyny patologii.

Nigdzie w piśmiennictwie medycznym nie znajdzie się informacji, że wymienione wyżej preparaty leczą grypę. W naszej podświadomości po obejrzeniu reklam zostaje obraz tych preparatów jako panaceum na wszystkie nasze dolegliwości.

Niektóre leki są szczególnie groźne dla dzieci:

-Polopiryna, Aspiryna [kwas salicylowy]
  powinny być stosowane od 16 roku życia, mogą bowiem u dzieci wywołać zespół Reye,a [uszkodzenie mózgu i wątroby].

-Pyralgina
Nie powinna być stosowana u dzieci do 12-14 roku życia, bowiem może spowodować ciężką chorobę wywołaną niedoborem krwinek białych [agranulocytoza].

-Leki na kaszel złożona z kodeiny i gwajakolu
Nie powinny być stosowane u dzieci poniżej 12-14 roku życia bowiem mogą spowodować bóle i zawroty głowy, spłycenie i spowolnienie oddechu a nawet uduszenie.

-Sulfarinol - krople do nosa
U dzieci poniżej 12 roku życia mogą spowodować reakcje alergiczne zwane Zespołem Stevensa-Johnsona.

O tych wszystkich zagrożeniach nikt w reklamach nic nie mówi, natomiast asekuracyjnie informuje się, by chory skonsultował się z farmaceutą lub lekarzem. Oczywiście, chory nie skonsultuje tego z nikim tylko biegnie do apteki i kupuje.



Tak wygląda współczesne leczenie, tylko gdzie w tym wszystkim jest dobro pacjenta?


ZANIM SIĘGNIESZ PO TABLETKI:
wzmacniające, uspakajające, przeciwbólowe, nasenne, witaminowe - pomyśl,że choć na ogół skuteczne, nie zawsze są dla ciebie najwłaściwsze i spróbuj innych metod leczenia!

niedziela, 27 stycznia 2013

MOJA DROGA DO MEDYCYNY HOLISTYCZNEJ

Organizm ludzki składa się z około 3 bilionów komórek, a w każdej z nich przebiega w sekundzie przebiega około 30 tysięcy skomplikowanych reakcji biochemicznych.

Doktor Wojciech Urbaczka pisze:

       Po kilkunastu latach mojej pediatrycznej praktyki lekarskiej, analizując postępowanie lecznicze w ogromnej liczbie chorób, stwierdziłem za zgrozą, że w większości przypadków nie leczy się przyczyn chorób, ale ich objawy. Tak niestety postępuje wielu lekarzy. Mało tego, pacjenci, ,,klikający'' kanałami swoich telewizorów, ustawicznie są namawiani do stosowania przecudownych preparatów do leczenia bólu [głowy, kręgosłupa, miesiączkowego], zaburzeń snu czy złego samopoczucie i depresji. Działając na ich podświadomość  środki masowego przekazu ustawicznie namawiają ich do leczenia objawu choroby, a nie przyczyny schorzenia!
       Właśnie wtedy spotkałem lekarza zajmującego się od dłuższego czasu medycyną holistyczną. To on pierwszy zaczął opowiadać o ,,symbolicznej górze lodowej'' jako o naszym organizmie.
      Wyobraźmy sobie sytuację, że nagle pojawia się na naszym ciele swędząca, czerwona wysypka uczuleniowa. Zdenerwowani idziemy do lekarza, który widząc stan naszej skóry przepisuje maści i leki odczulające. Skóra oczyszcza się.
Wyzdrowieliśmy? Nie, bo wysypka była szczytem ,,góry lodowej'', była tylko objawem toczącego się w naszym organizmie procesu alergicznego. Istota problemu tkwi bowiem w ,, podstawie góry lodowej".

Ważna jest nie choroba, ale jej przyczyny tkwiące w naszym organizmie.  

Nasz organizm to nie worek z pewną ilością narządów wrzuconych do niego bez ładu i składu.
Medycyna holistyczna zmierza do pełni, harmonii, równowagi wewnętrznej, a także zewnętrznej. To powrót do nauk i przysięgi Hipokratesa. Zakłada ona, że w zdrowym, idealnie funkcjonującym organizmie nie może być chorego narządu. Poza tym, jeśli chory jest jakiś narząd, to automatycznie chory jest cały człowiek.
     
Niezmiernie istotne jest , aby układy, narządy i komórki naszego organizmu współdziałały ze sobą i były od siebie zależne. Nasz organizm to system naczyń połączonych. Kiedy wszystkie komórki tego organizmu pracują maksymalnie i zarazem optymalnie, dochodzi do równowagi ustrojowej i homeostazy.

Parę miesięcy po tym spotkaniu odwiedziła mnie kobieta, której 12-miesięczne dziecko miało trudności ze spaniem. Odwiedziła ona już wcześniej kilku lekarzy, którzy przepisywali preparaty nasenne- niestety bez skutku. Po dokładnym zebraniu wywiadu okazało się, że łóżeczko dziecka stoi obok telewizora, który rodzice namiętnie oglądają codziennie do rana. Co wystarczyło zrobić? Przestawić łóżeczko, lub wyłączyć telewizor, a nie szpilkować dziecko środkami nasennymi!

Na tym polega rozwiązanie problemu- leczyć przyczyny, a nie objawy.

    Od kiedy sam zacząłem tłumaczyć podejście medycyny holistycznej do człowieka, porównuję organizm ludzki do elektrycznego pieca.Jeśli podgrzewamy na nim w garnku wodę, po pewnym czasie woda zaczyna wrzeć To sygnał alarmowy, to czerwona, ostrzegawcza lampka dla naszego organizmu, że coś dzieje się niedobrego. Para unosi pokrywkę garnka. Leczenie objawowe polega na postawieniu na ,,terkoczącej'' pokrywce cegły. Problem na jakiś czas znika, ale zwiększające się ciśnienie powoduje, że pokrywka garnka znowu drga ze zdwojoną siłą. Jest to kolejna lampka alarmowa dla naszego organizmu. Co robimy? Dokładamy kolejną cegłę. Takie postępowanie jest oczywiście nielogiczne i wcześniej czy później doprowadzi do katastrofy i wybuchu!
Wystarczy przecież wyłączyć kuchenkę elektryczną, czyli zlikwidować przyczynę gotowania się wody w garnku!
      
Dokąd zabrnęła współczesna medycyna?
Dziś lekarz nie zadaje pytań: z czym ma pacjent problem, co powoduje że zgłosił się do lekarza? Pyta od razu: Jakie pan ma dolegliwości?
A więc od razu sprowadza pytanie do objawów choroby a nie jej przyczyn.

Człowiek to skomplikowany organizm, którego funkcjonowanie może nie raz szwankować. Najważniejsze jednak aby w jego leczeniu traktować go jako powiązaną całość i nierozerwalną część naszego środowiska.

środa, 23 stycznia 2013

WPŁYW NIEDOBORU WODY W ORGANIZMIE NA BÓLE GŁOWY

Woda koi ból i skołatane nerwy, rozgrzewa, relaksuje, pobudza i hartuje. jest bardzo ważna dla całego organizmu, również dla układu nerwowego. Gdyby nie odpowiednia ilość płynów dostarczana organizmowi w chorobach związanych z podwyższoną temperaturą ciała, to układ nerwowy mógłby      po prostu się przegrzać. Najbardziej wrażliwy na podwyższenie temperatury jest mózg. Utrzymująca się gorączka powyżej 41,5 stopnia  grozi uszkodzeniem białek w komórkach nerwowych, co może spowodować śmierć. Brak wody w organizmie powoduje m.in. bóle głowy i stan ciągłego zmęczenia.

    Woda stanowi ok. 60% masy ciała dorosłego człowieka. Krew składa się w 83% z wody, mięśnie i mózg w ok.70-80%.  Najmniej wody ma tkanka tłuszczowa- ok.10%.
Wszystkie czynności organizmu wymagają wody Każda tkanka, każdy narząd, każdy układ działa w płynnym środowisku. Nie można by więc ani mrugać, ani połykać, ani nawet mówić bez wody.

    Woda dostarcza organizmowi substancje odżywcze oraz oczyszcza go z produktów przemiany materii. Gdy wody dostarczymy za mało, to organizm zaczyna ją oszczędzać do pracy tych narządów, dla których jest ona niezbędna.

Co się wtedy dzieje?
Mniej się pocimy, mniej wydalamy moczu, rzadziej się wypróżniamy. Toksyny, które normalnie są wydalane z moczem lub potem, zalegają w tkance tłuszczowej, wątrobie lub mózgu Mózg jest niezwykle czuły na zatrucia, niedotlenienie czy odwodnienie.

Dlaczego boli nas głowa? 
Bo mózg jest niedotleniony, puchnie i uciska na opony. To one bolą. Zagonieni, w natłoku obowiązków zapomnieliśmy czy zwyczajnie nie mieliśmy czasu dostarczyć organizmowi dostatecznej ilości wody. Nerki nie miały jak pracować, a przecież organizm musiał działać. Z braku wody nie miał jak się oczyścić. Zatruty mózg obrzękł, aby zmniejszyć działanie toksyn i znowu uciskał na opony. Ten mechanizm właśnie sprawia, że często boli nas głowa, mamy trudności w koncentracji, jesteśmy nerwowi, mamy problemy z zasypianiem.

Źródłem wody dla organizmu człowieka są przede wszystkim przyjmowane płyny. Napoje, a zwłaszcza wody mineralne, soki z wyciśniętych owoców i warzyw. Herbata i kawa pokrywają ok. 62% przyjmowanej codziennie wody. Owoce i warzywa stanowią drugie co do rozmiarów źródło wody dla organizmu, gdyż pokrywają ok.18-20% objętości wody przyjmowanej w ciągu dnia.

W normalnych warunkach litr wody na dobę wystarcza dla prawidłowej przemiany materii.

wtorek, 22 stycznia 2013

TRUCIZNY PIĘKNOŚCI

      Dermatolodzy oceniają, że 10-20 proc. kobiet cierpi na alergie i różne schorzenia z powodu używania kosmetyków.
Większość reakcji alergicznych bywa związanych ze środkami do pielęgnacji skóry i są to kremy, mleczka, toniki, lotiony. Stanowią 60 proc. reakcji niepożądanych. Na drugim miejscu pod tym względem znajdują się środki do pielęgnacji paznokci i włosów, perfumy, dezodoranty. Najczęstszą przyczyną alergii są konserwanty i substancje zapachowe.

W tuszach do rzęs często znajduje się polietylen, bizmut, chrom, tytan, mangan, azotan srebra-powodują wypadanie rzęs i problemy ze wzrokiem.

Antyperspiranty faszerowane są aluminium, zatruwają gruczoły limfatyczne i podejrzane są o powodowanie nowotworu piersi.

Bardzo szkodliwy dla skóry jest Bronopol ze względu na obecność bromu. Jest odpowiedzialny za 3 proc.wszystkich reakcji alergicznych spowodowanych przez kosmetyki.

Syntetyczne substancje zapachowe, izoeugenol i eugenol są najczęściej powodem wielu alergii. Podobnie jak inne olejki aromatyczne obecne są w mydłach i płynach kąpielowych.

Szkodliwe są na ogół wszystkie aminy aromatyczne [diaminofenole] stosowane do trwałego barwienia włosów. Aminy aromatyczne są rozpowszechnione w wielu codziennych produktach chemicznych.

Do produkcji kosmetyków są stosowane także substancje kontrowersyjne, takie jak np.benzophenon-3, używany między innymi do produkcji kosmetyków chroniących skórę przed promieniowaniem ultrafioletowym, generuje wolne rodniki, co może prowadzić do czerniaka i innych nowotworów skóry.
Filtry ochronne powodują alergie, gdyż zawierają formaldehyd, środki konserwujące takie jak brom, chlor, jod. Najczęstszą przyczyną podrażnienia skóry są emulgatory, które w swoim składzie mają poliglikol etylowy. Substancje te wchłaniają się łatwo w skórę i powodują tłumienie uczucia bólu towarzyszącego oparzeniom słonecznym.


                                                            Źródła:
                                       http://www.encyklopedia.wp.pl
                                       http//www.onet.pl/wiem/

Co zamiast tej chemii?
    Alternatywą są kosmetyki organiczne, które najczęściej są wolne od wszelkich chemikaliów, będąc w 100 proc. naturalnymi.
W kosmetyce ekologicznej kwestia konserwacji została rozwiązana w nieco inny sposób. Zamiast środków syntetycznych producenci stawiają na dokładną selekcję surowców oraz używanie witamin, olejków eterycznych i śladowych ilości czystego alkoholu roślinnego. Kosmetyki naturalne nie pachną tak intensywnie i nie pienią się tak obficie jak kosmetyki konwencjonalne.
Ocenę tego, co jest ważniejsze zostawiam wam.

NATURALNE ŹRÓDŁA WITAMIN I MINERAŁÓW

        Źródłem magnezu są zielone warzywa liściaste, kiełki zbóż i innych warzyw,otręby pszenne i owsiane, produkty zbożowe z pełnego przemiału, nasiona roślin strączkowych, kukurydza, banany, orzechy, migdały, kakao, gorzka czekolada.                                                                                                                      

Żelazo hemowe znajduje się w wątrobie, nerkach, mięsie i przetworach mięsnych z krwią /stek lekko wysmażony, kaszanka/, wołowina, wieprzowina, ryby, drób.

Potas zawierają suche nasiona roślin strączkowych, ziemniaki gotowane i pieczone w łupinach, zielona pietruszka, seler, marchew, pomidory, kapusta, banany, śliwki, porzeczki, produkty zbożowe z pełnego przemiału, pieczywo razowe, kasza gryczana, podroby, świeże mięso, mleko.

Źródłem chromu są otręby, zarodki ziaren zbóż, pełne ziarna zbóż, olej kukurydziany, podroby, mięso, drożdże piwne.

Cynk zawiera mięso, mleko, przetwory mleczne, produkty zbożowe z pełnego przemiału, nasiona roślin strączkowych, jaja, warzywa i owoce.

Selen- otręby, kiełki zbożowe, produkty zbożowe, ryby morskie, orzechy brazylijskie

Kwas foliowy znajduje się w warzywach liściastych /sałata, jarmuż, szpinak/, brokułach, owocach cytrusowych, drożdżach, wątrobie, mięsie, pełnych ziarnach zbóż, żółtych serach, roślinach strączkowych.

Witamina A- wątroba, masło i margaryna, żółtka jaj, żółte sery.

Witamina E- oleje roślinne, margaryny, kiełki i zarodki zbóż, produkty zbożowe gruboziarniste, zielona pietruszka, szpinak, sałata, kukurydza, żółtko jaj, masło, pełnotłuste mleko.

Witamina C- owoce dzikiej róży, owoce jagodowe, owoce cytrusowe, zielona pietruszka, warzywa kapustne, papryka, pomidory, ziemniaki, chrzan.

Witamina D- tłuszcz rybi, wątroba, margaryna, jaja, masło, sery, mleko.

Witamina B12- wątroba, nerki, mleko i przetwory mleczne, mięso, żółtko jaj.

Witamina B6- drożdże, kiełki pszenicy, otręby pszenne, nasiona roślin strączkowych, przetwory sojowe, mięso, mleko, jaja, orzechy.

Kwasy tłuszczowe omega 3 znajdują się w rybach szczególnie morskich, tłustych, oleju lnianym i sojowym, oliwie z oliwek nierafinowanej, oleju rzepakowym nierafinowanym.

                         Tabela SEQ, źródło: Ciborowska H., Rudnicka A.; Dietetyka.                                            Żywienie zdrowego  i chorego człowieka.

CHCESZ BYĆ WELLNESS, POMOGĘ CI!

            Szczęśliwi ludzie to ci, którzy wstają uśmiechnięci, bo mają wystarczająco dużo czasu, energii i możliwości, aby żyć tak, jak chcą. Są wellness!
Szczęście zapewnia im przede wszystkim zdrowie psychiczne i fizyczne, bo mając je, mogą i mają siłę na to, aby zdobyć wszystko o czym marzą. Żeby to zdrowie mieć, trzeba być świadomym jak o nie dbać.Należy stosować się do reguł zdrowego stylu życia i żyć w zgodzie z samym sobą.
Trudne? Może i tak, ale przecież osiągalne. A jednak wciąż przez wielu niedoceniane.

       W poście ,,Wellness-branża przyszłości'' napisałam, że jest to branża skazana na sukces, także finansowy.
Wielu ludzi zarabia na zdrowiu: gabinety odnowy biologicznej, gabinety kosmetyczne, lekarze, apteki, itd.
Bardzo dobra formą zarabiania jest dystrybucja suplementów diety. Daje ona zdrowie i pieniądze.
       Cóż więcej potrzeba?  Zapraszam do współpracy.

OLEJ GOLDEN DROP JAKO OBROŃCA PRZED STAROŚCIĄ

       Nie bez powodu olej Golden Drop zwany jest płynnym złotem. Obecne w oleju polifenole posiadają silne właściwości przeciw utleniające. Mogą one oddziaływać na wiele różnych sposobów. Zachodzą w bezpośrednią reakcję z wolnymi rodnikami, albo je całkowicie neutralizują.Ponadto mogą one wzmagać działanie innych antyoksydantów. Wszystkie te cechy jednocześnie pomagają opóźnić procesy starzenia.
        Zawarty w oleju Golden Drop beta-karoten wpływa na koloryt skóry, a jako prekursor witaminy A, przyspiesza odnowę tkanek i pozwala utrzymać prawidłowy stan skóry.
        Witamina E nazywana potocznie ,,witaminą młodości''odpowiedzialna jest bezpośrednio za tworzenie kolagenu, który utrzymuje odpowiednią wilgotność skóry i elastyny nadającej skórze odpowiednią sprężystość i elastyczność. Ponadto wpływa na neutralizację wolnych rodników, które przyspieszają procesy starzenia.
       Równie ważne dla urody są niezbędne, nienasycone kwasy tłuszczowe NNKT, w dużej ilości obecne w oleju Golden Drop. Kwasy te pomagają normalizować międzykomórkowe warstwy lipidowe, jak również poprawiają funkcjonowanie bariery ochronnej naskórka, przeciwdziałając tym samym utracie wody.

      Kobiety korzystają z różnorodnych zabiegów kosmetycznych bardziej lub mniej inwazyjnych w celu odmłodzenia, a wystarczyłoby wzbogacić swoją dietę i spożywać codziennie łyżkę oleju Golden Drop. Na efekty nie trzeba będzie długo czekać.

niedziela, 20 stycznia 2013

CHRONICZNY STRES I JEGO NEGATYWNE SKUTKI



          Zszargane nerwy, nieprzespane noce, brak zadowolenia z pracy, depresja to tylko niektóre skutki życia w ciągłym stresie.
Jak w takiej sytuacji zachowuje się nasz organizm?
Otóż pod wpływam hormonów uwalnianych przez przysadkę mózgową wzrasta ciśnienie krwi, a z wątroby do krwi zostają uwolnione większe ilości glukozy, kwasów tłuszczowych i cholesterolu. Zaczynamy chorować fizycznie i psychicznie. To zasługa stresu, który przede wszystkim osłabia nasz układ nerwowy.

Co się dzieje w organizmie?
Kiedy jesteśmy zdenerwowani, w naszym organizmie zachodzi szereg zmian. Przede wszystkim znacznie zostaje podwyższony poziom tzw. hormonów stresu, czyli kortyzolu i adrenaliny. Wykorzystują one rezerwy węglowodanów złożonych będących źródłem energii. To powoduje zaburzenia w działaniu systemu neuroprzekaźników, np. serotoniny, która wpływa na nasz dobry nastrój.
Poziom hormonów stresu zmniejszają spożywane węglowodany /płatki owsiane, pieczywo, warzywa/, czarna herbata oraz dziurawiec, witamina C oraz witaminy z grupy B.
Stres powoduje, że nasza krew zamiast zostać skierowana sprawiedliwie do wszystkich organów , dostaje się tylko do najważniejszych.Dzieje się tak dlatego, że w wyniku stresu zachodzą także zmiany w naszych naczyniach krwionośnych i wzrasta ciśnienie krwi.

Naukowcy odkryli, że każda z grup krwi ma swój sposób na przezwyciężenie stresu.
 W przypadku osób z grupą krwi 0- krew przechodzi bezpośrednio do mięśni, to znaczy, że w sytuacjach stresujących na stres odpowiada całe nasze ciało. Można go skutecznie wyeliminować poprzez aktywność fizyczną.
U osób z grupą krwi A- stres atakuje przede wszystkim układ nerwowy, który staje się bardzo wrażliwy- w efekcie mamy nagłe wybuchy złości i płaczu. Stres często u osób z grupą krwi A wywołuje zawały serca!
Osoby z grupą krwi B- lepiej niż inni radzą sobie ze stresem. W ich jednak przypadku stres działa podstępnie, atakując zarówno układ nerwowy, jak i całe ciało.

Czy spotykamy pozytywne formy stresu?
 Brzmi zaskakująco.Stres pozytywny mobilizuje nas do działania, popycha do podejmowania nowych wyzwań Stres, np. przed egzaminami motywuję nas do pracy i większego wysiłku. poprawia się koncentracja i zwiększa wydajność pracy mózgu.

Uwaga! 
To, co dla jednych ludzi jest stresem pozytywnym, dla innych może mieć negatywne skutki!

piątek, 18 stycznia 2013

CHROŃMY SIĘ PRZED GRYPĄ

         Tej zimy wirus grypy atakuje ze zdwojoną siłą.Codziennie słyszymy o dużej ilości zachorowań. Ludzie skarżą się na długie kolejki u lekarza rodzinnego.

Czy mogliśmy zapobiec chorobie?

 O zimie warto pomyśleć wcześniej i odpowiednio przygotować nasz organizm. Można uniknąć choroby lub zminimalizować jej skutki. Wystarczy zadbać o odporność naszego organizmu. Nasze ciało potrzebuje witamin i minerałów. Na rynku można zakupić wiele suplementów diety, które zawierają składniki niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu oraz wzmacniają odporność. Ja używam PhytoChi i dlatego grypa mi nie straszna.
  

WELLNESS-BRANŻA PRZYSZŁOŚCI

         Rozwija się w tempie, które wciąż zastanawia analityków rynku. Co takiego jest w wellness, że coraz więcej ludzi w różnym wieku decyduje się związać swoje życie zarówno prywatne, jak i zawodowe z tą branżą? Dzieje się tak dlatego, że uwzględnia ona wszystkie potrzeby człowieka: zdrowotne, emocjonalne oraz ekonomiczne.

       Teorię wellness zawdzięczamy amerykańskiemu lekarzowi, doktorowi Halbertowi Dunnowi.  On pierwszy na początku lat 60 uznał, że fitness i dobre samopoczucie oraz zdrowie wiele ze sobą łączy, więc zaczął,, przepisywać'' swoim pacjentom zdrowy styl życia na różne  dolegliwości. Składały się na niego m. in. :aktywność fizyczna, odpoczynek oraz dieta. Dunn nie miał wątpliwości, że umieralność ludzi w USA poniżej 65 roku życia nie jest efektem chorób genetycznych, ale tych nabytych poprzez niewłaściwy styl życia: stres, nieumiejętny wypoczynek, nałogi.Radził, aby każdy stres odreagować. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile dobrego po ciężkim dniu w pracy może zdziałać kąpiel z dodatkiem olejków aromatycznych, albo filiżanka zielonej herbaty przed snem. Rozpieszczajmy swoje ciało i umysł. Dbajmy o dietę.

      Wellness nie ma nic wspólnego z leczeniem. Ten nurt czerpie wiele z natury i filozofii Dalekiego Wschodu. Podstawą jest zasada, że każdy powinien sam dbać o swoje zdrowie, ponieważ nie ma na świecie państwa, które mogłoby udźwignąć cały ciężar leczenia swoich obywateli.

     Nie mam wątpliwości, że wellness to branża skazana na sukces. Stworzy wielkie majątki, większe od tych, które zarobili internetowi milionerzy.
Jak to możliwe?
Każdy chce być klientem biznesu ,,wellness'', aby nie stać się klientem przemysłu chorobowego, w którego skład wchodzą szpitale, drogie leki itp.Wybór jest więc wyjątkowo prosty.

     Zadbaj już dziś, aby twoje ciało, duch i umysł były w równowadze.